Boski narkotyk - Natalia Chmura - recenzja

Po zakończeniu trwającego zaledwie cztery miesiące związku, Weronika nie może zapomnieć o ukochanym. Inteligentny, dobrze sytuowany chłopak burzy życie fryzjerki na kilka miesięcy. Młoda, zgrabna brunetka codziennie rozpamiętuje chwilę spędzone z mężczyzną.

Na szczęście Weronika może liczyć na wsparcie ze strony swojej wspaniałej przyjaciółki, która zawsze służy pomocą. Dagmara namawia skrzywdzoną kobietę na wylot na Majorkę. Chodź pobyt w słonecznym kraju jest średnio udany, wprowadza przełom w życie kobiety... Fryzjerka poznaje Michała, do którego czuje zniechęcenie i wtedy postanawia, że nie da się omamić kolejnemu mężczyźnie. Życie Weroniki zmienia się po tym jak ulega wypadkowi, bowiem zapomina o jednej rzeczy.

Czy kobiecie wróci pamięć o wydarzeniu z przeszłości? 

Jak dalej potoczy się życie fryzjerki?

Podczas czytania tej tektury bardzo można odczuć cierpienie Weroniki, która mocno została skrzywdzona przez osobę, na której jej zależało. Kobietę na każdym kroku dręczą wspomnienia o byłym ukochanym - podczas jazdy samochodem czy robienia zakupów. Jednak chyba najgorsze są dla niej nocne koszmary, niepozwalające powrócić do normalnego funkcjonowania.

Moim zdaniem książka ukazuje, że człowiek nie jest w stanie uwolnić się od przeszłości, jednak trzeba nauczyć się żyć z przykrymi sytuacjami, które nas spotkały.To co było już minęło. Liczy się to co jest teraz i przyszłość.
Każdy dozna w życiu porażki, uczucia smutku i bólu, ale czeka nas również wiele niespodzianek!

"Boski narkotyk"
to krótka, lecz pełna zwrotów akcji książka. Myślę, że jest to lektura na jeden wieczór. Gdy zbliżałam się do końca czułam smutek, iż to już koniec historii.


A zakończenie? O takim marzy chyba każda dziewczyna ;))



Veni, 18 lat



Książka wydana przez Wydawnictwo




Komentarze