Ostatnia piosenka - Nicholas Sparks - recenzja

Nicholas Sparks - amerykański, współczesny pisarz, jego książki publikowane są na świecie w 33 językach. Zasłynął pierwszą powieścią „Pamiętnik”, do jego następnych powieści należą m.in.: „Szkoła uczuć”, „Wciąż ją kocham”, „Szczęściarz”.

Postanowiłam zrecenzować jedną z moich ulubionych książek tego autora pt. „Ostatnia piosenka”.

Ronnie jest siedemnastoletnią dziewczyną po przejściach. 3 lata temu rozwiedli się jej rodzice, a ona wpadła w złe towarzystwo. W tym roku mama nieoczekiwanie nakłoniła ją i jej brata - Jonaha, aby spędzili te wakacje u taty. Nastolatka od razu była negatywnie nastawiona, nie chciała mieć z ojcem nic wspólnego oraz tłumiła w sobie żal do niego o to, że ich zostawił. Ronnie, przyzwyczajona do miejskiego szyku, nocnych klubów i głośnych ulic nie może odnaleźć się w małym miasteczku, do czasu… Przez nieszczęśliwy wypadek z koktajlem zderza się z przystojnym siatkarzem Willem. Młodzi poznają się i miłość zaczyna rozkwitać. Przeżywają wiele wspaniałych przygód m.in. ratowanie żółwi, problem z samochodem, wesele, a także wznowienie gry na fortepianie. Te zdarzenia nie tylko zbliżyły ich oboje, ale także bohaterka nawiązała dobrą relację ze swoim ojcem i przyćmiła swoje zbuntowane oblicze. W trakcie powieści odkrywamy tajemnice, skrywane przez ojca dzieci oraz ciężkie chwile, z którymi musi uporać się rodzina.

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Opowiada o tym jak ważne są relacje z drugim człowiekiem, wybaczenie i wsparcie. Polecam ją każdemu, bez względu na wiek.



Karolina, 18 lat


Książka wydana przez Wydawnictwo Albatros

Komentarze