Wczesne sprawy Poirota - Agathy Christie - recenzja

„Wczesne sprawy Poirota” autorstwa Agathy Christie to zbiór osiemnastu historii, w których pisarka przybliża nam sprawy, którymi zajmował się detektyw Herkules Poirot. Narratorem tych opowiadań jest najbliższy przyjaciel byłego szefa belgijskich służb śledczych Arthur Hastings. Mężczyzna ten podjął się spisania najciekawszych opowiadań. 

Poirot stara się rozwiązać zagadkę, kto porwał trzyletniego chłopca Johnniego. Podejmą próbę rozwikłania tajemniczego zniknięcia kucharki z domu państwa Todd, która pewnego dnia wyszła i nie wróciła. Będą szli tropem mordercy lorda Cronshowa, który został zamordowany na balu, który sam zorganizował. Także będą próbowali znaleźć odpowiedź na nurtujące pytanie, czy śmierć młodej kobiety ma coś wspólnego ze śmiercią lorda zważając na fakt iż stało się to tej samej nocy. Zgłosi się również do nich pani Pengelly, która rzuca podejrzenia na męża o to, że on ją truje. To jedne z wielu historii, które są zawarte w tej książce. 

Czytelnik ma okazję poznać niezwykłą postać Herkulesa Poirota z pozoru małego człowieczka z poczciwym wyrazem twarzy, ale w gruncie rzeczy okazuje się on osobą o nadzwyczajnym zmyśle wnioskowania oraz obserwacji. Ponadto jest człowiekiem systematycznym i wręcz pedantycznym gdyż uwielbia porządek. Podczas śledztwa nie skupia się na odciskach palców czy innych tego typu dowodach, ale skupia się na tym dlaczego ta osoba popełniła ten czyn. Książka bardzo mi się podoba, gdyż jest to opowieść o sprawach, które Poirot rozwiązywał w czasach młodości, kiedy dopiero wyrabiał sobie renomę. Polecam ją szczególnie tym, którzy lubią książki kryminalne.


Klaudia, lat 18


Książka wydana przez Wydawnictwo Dolnośląskie

Komentarze