Pani komisarz nie znosi poezji - Georges Flipo - recenzja

Georges Flipo - urodzony w Marcq-en-Baroeul w północnej Francji, mieszka w tej miejscowości do dwudziestego roku życia. Następnie przenosi się do Paryża, gdzie kończy studia menedżerskie w Essec, Wyższej Szkole Handlowej, i podejmuje pracę w reklamie. Nadal utrzymuje więzi z rodzinnymi stronami i często tam bywa.
 
W 2002 roku zaczyna próbować swoich sił w pisarstwie i tworzyć nowele. Bierze udział w licznych konkursach literackich i jest laureatem wielu nagród. Kontynuuje działalność pisarską w radiu (Radio France, Radio Bleu). W audycji „Les petits polars” („Kryminałki”) zostanie w ten sposób nadanych około siedemdziesięciu jego tekstów.

W 2007 roku ukazuje się jego pierwsza powieść, za którą otrzymuje Grand Prix de l’Humour Noir. Każda z jego książek (wydał do tej pory trzy zbiory nowel i pięć powieści) cieszy się przychylną opinią krytyków, którzy podkreślają różnorodność jego inspiracji, płynność stylu, przenikliwość spojrzenia, a także kąśliwe poczucie humoru.

„Pani komisarz nie znosi poezji” - niezwykła powieść kryminalna opisująca losy 37 –letniej komisarz i jej asystenta. Viviane Lancier jest nieco zaniedbaną pracoholiczką, która źle czuje się w swoim ciele. Jest kobietą przyziemną i zgryźliwą; a jej asystent jest natomiast typowym romantykiem. Razem będą musieli stawić czoła zagadkowej sprawie morderstwa bezdomnego, przypominającego Wiktora Hugo, i najwyraźniej posiadającego jego dzieło.

Książka przez cały czas trzyma w napięciu, jest wiele zwrotów akcji, uczy bawi i straszy. Lekka lektura, świetnie się czyta. Polecam każdemu, kto potrzebuje chwili odprężenia.


                                                                                         Róża, lat 16







Za książkę  dziękujemy portalowi

http://www.zbrodniawbibliotece.pl/



Komentarze