Moja siostra... czy ja? - Ann Morgan - recenzja

Autorką tego thrillera jest Ann Morgan. Jest ona brytyjską dziennikarką i autorką książek o literaturze. Sławę przyniósł jej dopiero psychologiczny thriller „Moja siostra... czy ja?". Znana jest także ze stawiania sobie wymagających wyzwań. Ostatnio założyła sobie, że przeczyta 196 książek - po jednej z każdego kraju - w 365 dni. Już sam opis tego wyzwania jest niezwykle intrygujący. To samo można powiedzieć o opisie jej bestsellera.

Sześcioletnia Helen i Ellie są bliźniaczkami bardzo do siebie podobnymi z wyglądu. Jednak każda zupełnie inaczej się zachowuje. Helen jest uporządkowaną, grzeczną dziewczynką ukochaną przez matkę. Doskonale radzi sobie w szkole i ma wielu przyjaciół. Jej totalnym przeciwieństwem jest Ellie. Niesforna, wiecznie ciekawska świata, przez co ciągle wpada w tarapaty. Jest ciągle strofowana przez matkę, ma problemy z zachowaniem i ocenami w szkole. Wszystko się zmienia, kiedy Helen wymyśla zabawę, aby dziewczynki zamieniły się imionami. Nawet matka nie zauważa tajemnej zamiany. Jednak ten z pozoru niewinny żart okazuje się początkiem tragedii. Ellie odmawia powrotu do swojej dawnej tożsamości chcąc korzystać z lepszego życia - życia Helen. Dla drugiej siostry okazuje się to koszmarem, ponieważ nikt jej nie wierzy i nikt jej nie słucha. Nawet matka, która dla Helen była tak dobrą osobą, teraz traktuje ją jak głupiutką dziewczynkę z wiecznymi problemami. Uwięziona w cudzym życiu traci świadomość swojej prawdziwej tożsamości...

25 lat później Ellie ma wypadek, jest w śpiączce. Dzięki pewnym wydarzeniom być może Helen uda się odzyskać jej prawdziwe „ja".

Książka ta jest niezwykle zawiłym thrillerem psychologicznym, w którym łatwo się pogubić. Autorka pokazuje nam, że trudno czasem być tym, kim naprawdę jesteśmy i jak łatwo jest zmienić naszą tożsamość. Jednocześnie podkreśla istotę rodziny i relacji międzyludzkich.

Dzięki przeplataniu teraźniejszości z przeszłością akcja nabiera dynamizmu, dostarczając czytelnikowi dużo wrażeń. Bardzo długo trzyma w napięciu, powoduje, że chcemy jak najszybciej poznać prawdę i zakończenie opowieści.

Język jest prosty, momentami okraszany wulgaryzmami, które dają obraz wyniszczonej przez życie i nałogi głównej bohaterki. Mimo pewnych trudnych wydarzeń współczujemy Helen w jej sytuacjach życiowych i chcemy tego samego co ona, aby wszystko wróciło do normy.

Jest to książka dająca do myślenia, dzięki niej bardziej docenia się życie i ludzi wokół siebie. Nie jest to jednak książka dla każdego. Momentami ukazane sceny są naprawdę brutalne i tylko nasza wyobraźnia może zdołać je pohamować. Na pewno nie jest to lektura do poduszki, którą przyjemnie się czyta. Wymaga dużo myślenia i nadążania za coraz bardziej rozpędzającymi się wydarzeniami. Po przeczytaniu ma się wrażenie, że ta historia nadal trwa i z pewnością często może się pojawiać w naszej głowie.

Kiedy w trakcie czytania opowiadałam o niej znajomym, często się dziwili i pytali o tytuł tej książki. To, co uwiodło mnie w tej powieści to sam pomysł na historię. Jest on tak bardzo nieoczywisty, że na długo pozostanie w mojej pamięci. Więc czytelniku! Jeśli jesteś spragniony emocji i historii o trudnym życiu dziewczyny z zaburzeniami psychicznymi, jest to książka dla ciebie.


Agnieszka, lat 17


Książka wydana przez


Komentarze