Po nazwisku - Przemysław Karpiński - recenzja


Kolejny tomik i znów te same pytania: czy po raz kolejny ktoś będzie "wywnętrzał się", czy znów górę weźmie potrzeba przekazania innym wieści o własnej euforii albo kryzysie?

Coś z tego "bagażu psychologicznego" widać w wierszach ze zbioru "Po nazwisku". Mimo to jednak, po kilku utworach odczułem pewną ulgę, ponieważ wiersze czyta się dość swobodnie, nie trzeba męczyć się dziwnymi "abstrakcjami" wrzucanymi dla uciechy. Teksty zawierają dość interesujące - często oryginalne i ciekawe - skojarzenia ze znanymi postaciami, osobowościami. Można odczytywać aluzje do tych ludzi lub ich osiągnięć czy działań. Każdy wiersz stanowi pewną autonomiczną całość, a więc możemy ten tomik "poczytywać" sobie w dowolnych porach, krótszych lub dłuższych wolnych chwilach. A przy tym, tak mi się zdaje, czytelnik dostrzeże sporo doświadczeń i refleksji autora, związanych z życiem osobistym i ziemską egzystencją człowieka. 



Z.J.
 


Książka wydana przez Wydawnictwo 

http://www.mamiko.pl

Komentarze