Gwiazd naszych wina - John Green - recenzja



Sięgając po książkę Johna Greena „Gwiazd naszych wina”, przygotowałam się na kolejną młodzieżową opowieść, która wypełni mój wolny czas, nie wnosząc żadnych zmian do mojego życia. Byłam w błędzie.

Główną bohaterką jest Hazel Grace - czytająca książki i oglądająca „America’s Next Top Model”. Jednak jest coś, co różni ją od „typowej” nastolatki. Choruje na raka i w codziennym życiu towarzyszy jej Philip - aparat tlenowy. Jest samotna, mimo to próbuje żyć normalnie. Pewnego dnia udaje się do grupy wsparcia. Jedno spotkanie odmienia całe jej życie. Czym jest życie? Czym jest śmierć? Jaki ślad człowiek może po sobie pozostawić? Odpowiedzi na te pytania poszukuje Hazel podczas niezwykłej podróży.

Autor doskonale ukazuje wartości w życiu, skłania nas do refleksji nad swoim życiem. Pokazuje, że życie jest krótkie i kruche oraz warto cieszyć się z każdej, najmniejszej rzeczy. Lektura przykuwa uwagę ze względu na swój prosty, lecz niebanalny język, oddający w pełni uczucia bohaterów. „Gwiazd naszych wina” na długo pozostanie w mojej pamięci, jest to niecodzienna powieść, w której każdy czytelnik doskonale się odnajdzie i zazna do głębszego przeżycia. 


Książkę polecam szczególnie młodym ludziom, którym wydaje się, że mogą żyć wiecznie, a także tym którzy szukają sensu swojego życia.



 

Magda, lat 17



Książka wydana przez Wydawnictwo Bukowy Las


Za ciekawą lekturę dziękujemy Firmie Księgarskiej Olesiejuk






Komentarze